W 1954 roku doszło do podział Koła „Łoś” na cywilne Koło „Las” i Wojskowe Koło Łowieckie Nr 161. Koło wojskowe, otrzymało dwa obwody łowieckie na terenie Puszczy Rominckiej a patronat nad Kołem objął Wojskowy Związek Łowiecki. Uchwałą Wojewódzkiej Rady Łowieckiej w Białymstoku w dniu 9 lutego 1960r Wojskowe Koło Łowieckie Nr 161 zostało przyjęte na członka Zrzeszenia Polski Związek Łowiecki. Przewodniczącym Koła został wówczas Kazimierz Nadolny, łowczym Ryszard Dąbrowski, skarbnikiem Edward Kozłowski, sekretarzem Zenon Brzostowski. Koło liczyło 12 członków.
Pod koniec lat 60-tych, koło wojskowe posiadało pięć obwodów łowieckich z czego dwa położone na obrzeżach Puszczy Rominckiej zostały utracone w 1974 r.
Rok 1978 przyniósł kolejną zmianę w nazwie Koła. Na wniosek ówczesnego prezesa Teodora Jonasza, Walne Zgromadzenie członków Koła przyjęło nazwę – Wojskowe Koło Łowieckie Nr 161 „Granica” w Gołdapi. Nazwa ta pozostała do dzisiaj.
Koło gospodaruje na trzech obwodach powiatu gołdapskiego. Łączna powierzchnia obwodów wynosi 14890 ha, w tym obszary leśne stanowią 11470 ha. W ostatnich latach w sezonie pozyskuje się średnio ok. 12 jeleni, 50 saren, 80 dzików. Bardzo dużą wagę przywiązuje się do właściwego gospodarowania populacja sarny i dzikiem pozwala to na uzyskiwanie znacznych dochodów ale tez na utrzymanie dobrych ich stanów w łowisku .
Do Koła przynależy 70 członków, spośród których 40 myśliwych posiada uprawnienia selekcjonerskie, 9 tez myśliwych posada specjalne uprawnienia do odstrzału redukcyjnego bobra. Roczny staż łowiecki dla nowowstepujacyh do PZŁ odbywa zwykle kilku kandydatów.
W 2004 roku obchodziło bardzo uroczyście Jubileusz 50-lecia istnienia Koła. W roku Jubileuszu Koło otrzymało swój Sztandar a w 2009 r. zostało odznaczone Złotym Medalem Zasługi Łowieckiej.
Członkowie Koła utrzymują stałe, dobre stosunki z administracja leśną, ludnością wiejską i miejscowymi szkołami. Rokrocznie szczególnie zima myśliwi spotykają się z dziećmi i młodzieżą by wygłaszają pogadanki i wyjeżdżają na zimowe dokarmianie zwierzyny przy okazji zbierają wnyki a na zakończenie zasiadają przy ognisku.